Pestki moreli w medycynie niekonwencjonalnej
Medycyna niekonwencjonalna od lat szuka sposobów na zwalczanie poważnych chorób cywilizacyjnych. Jedną z naturalnych i nieinwazyjnych metod leczenia może stanowić zmiana diety, która wesprze tradycyjne kuracje, dostarczając organizmowi wartościowych substancji. Do dietetycznych odkryć medycyny alternatywnej zalicza się m.in. pestki moreli gorzkiej. W czym może pomóc ich spożywanie? Na co uważać i czego się wystrzegać?
Pestki moreli - wartości odżywcze
Morele mają wielu fanów. Latem miłośnicy owoców doceniają je za słodki, kojarzący się z wakacyjnym lenistwem smak oraz soczysty miąższ, któremu nie sposób się oprzeć. Natomiast zimą świeże morele zastępowane są suszonymi odpowiednikami, stanowiącymi wartościowe wzbogacenie diety w trudnych dla organizmu miesiącach. Niewiele osób wie, że poza miąższem i delikatną skórką morele mają zaproponowania jeszcze jeden interesujący element. Są nimi gorzkie pestki. Pestki moreli mogą być spożywane w formie samodzielnej przekąski lub jako dodatek do sałatek, zup, panierek czy dietetycznych deserów. Ich charakterystyczny smak nie tylko urozmaici każdą potrawę, ale także doda jej walorów odżywczych.
Pestki moreli to źródło witamin, obok którego nie można przejść obojętnie. Gorzkie jądra moreli są znane z rzadkiej witaminy B17, innych witamin z grupy B (przede wszystkim B1, B6 i B15), a także witamin C, A oraz E. Taki zestaw związków organicznych niesie ze sobą wiele korzyści – nie tylko dostarcza organizmowi energii, reguluje ciśnienie krwi i pomaga się skupić, ale również odżywia skórę i spowolnia proces jej starzenia się. Ponadto, w pestkach moreli można znaleźć całą gamę makro i mikroelementów. Do najważniejszych zalicza się magnez, potas i żelazo. Ich wartości zdrowotne powinni docenić wszyscy bez wyjątku. Żelazo wspiera odporność i prawidłowe działanie układu nerwowego, magnez poprawia koncentrację, a potas reguluje ciśnienie krwi oraz wspomaga pracę nerek.
Jednakże, mimo doniesień o szerokim zastosowaniu pestek w medycynie niekonwencjonalnej, nie należy zapominać, że maksymalna dzienna ilość spożycia tego produktu nie powinna przekraczać 1-2 sztuk. Inaczej zalety pestek mogą zmienić się w wady i spowodować negatywne konsekwencje.
Wpływ pestek moreli na zdrowie – na co pomagają?
Wielkie nadzieje związane z pestkami moreli zapoczątkował amerykański lekarz dr Ernst Theodore Krebs. Wierzył on, że zawarta w jądrze moreli witamina B17, inaczej zwana amigdaliną, może stanowić skuteczne lekarstwo w walce z nowotworami. Powodem antynowotworowego działania miał być rozkład glikozydu cyjanogennego do cyjanowodoru (tzw. kwasu pruskiego), który następnie miał powodować systematyczne wyniszczanie komórek rakowych. Według sporządzonych przez niego notatek, skuteczność terapii amigdaliną miała zależeć od stopnia zaawansowania choroby oraz szkód wyrządzonych przez leczenie konwencjonalne. Chociaż jego hipoteza dla wielu osób brzmi przekonywująco, to wciąż brakuje badań, które potwierdzałyby zbawienne działanie amigdaliny na organizm objęty chorobą nowotworową.
Z drugiej strony, jak opowiedział nam specjalista ze sklepu ze zdrową żywnością Nutura, pestki moreli mogą okazać się doskonałym rozwiązaniem na inne, mniej poważne dolegliwości. W medycynie alternatywnej często stosuje się je jako środek obniżający ciśnienie lub łagodzący niestrawność. Spożywanie pestek moreli gorzkiej może też wpływać pozytywnie na problemy z oddychaniem oraz schorzenia stawów. Niestety, lekarze wciąż spierają się nad jednoznaczną oceną tego produktu z perspektywy leczniczej. Wielu widzi w nim zagrożenie, a nie lekarstwo, ponieważ przekroczenie maksymalnej dziennej dawki może prowadzić do wielu nieprzyjemnych konsekwencji, w tym poważnego zatrucia.
Przewrotna amigdalina - o czym pamiętać jedząc pestki moreli?
W odpowiedniej ilości pestki moreli to produkt, który mogą spożywać prawie wszyscy. Wyjątek stanowią jedynie małe dzieci, kobiety w ciąży oraz karmiące piersią. W przypadku dzieci stężenie cyjanowodoru w jednej pestce może okazać się za duże i doprowadzić do ciężkiej niestrawności, uszkodzenia nerek czy niewydolności wątroby. Z kolei kobiety w ciąży powinny zrezygnować ze spożywania pestek, aby nie ryzykować dostania się amigdaliny do organizmu dziecka, a w dalszej perspektywie także do mleka, którym karmione jest maleństwo.
Zbyt częste przyjmowanie amigdaliny może nieść ze sobą skutki uboczne – nawet w przypadku osób bez wyraźnych przeciwwskazań. Do niepożądanych dolegliwości należą bóle głowy, przyśpieszone tętno, drgania mięśni, bóle w klatce piersiowej, a nawet omdlenia. Pamiętajmy jednak, że spożywanie pestek moreli w niewielkich ilościach na pewno nie zaszkodzi, a dodanie ich w zmielonej formie do sałatek lub zup znacznie wzbogaci ich smak.
Podziel się:
Dziękujemy za ocenę artykułu
Błąd - akcja została wstrzymana